Z racji wieloletniego słuchania bardzo szeroko pojętego black metalu przez moje ręce przewinęły się płyty naprawdę dziwne. Niektóre z nich były po prostu mierne, inne niestety dla mnie niezrozumiałe, a jeszcze inne – ciekawe i intrygujące, ale nie dość doskonałe, jak na mój wygórowany gust. Zdarzały się także płyty absolutne i genialne, ale ja dziś nie o tym akurat sorcie…
W wypadku Fenix Tales nie pasował mi już sam wstęp do zapoznania się z wydawnictwem, tj. oprawa. Logo zespołu niczym ze stron Bravo z lat 80. i z domieszką Marka Bilińskiego, okładka to także kicz do kwadratu. No ale cóż było robić, nie takie rzeczy się sprawdzało, postanowiłem się zmierzyć z tą czterdziestominutową tragedią w ośmiu aktach. A gdy tylko krążek zaczął kręcić się w odtwarzaczu, moje niezbyt przychylne nastawienie prysnęło w ułamku sekundy.
Żeby było jasne, ten mało znany włoski twór para-operowy, to przedstawiciel nurtu tzw. metalu operowego. A rzucając porównaniami, to taki miks Within Temptation (z czasów Black Symphony) i Ataraxii (z czasów Il fantasma dell’opera). Mieszanka na tyle Ataraxii właśnie bliska, że aż zacząłem szukać powiązań. Bezskutecznie. Wspominając starą jak świat Il fantasma dell’opera, w pamięci miałem głównie wokalne popisy wokalistki, a nie rozbudowane operowe arie. Natomiast pisząc o Black Symphony, miałem na myśli raczej partie gitarowo-perkusyjne niż blichtr orkiestry symfonicznej. Jest jaśniej? I to tyle.
Nie oznacza to jednak, że Fenix Tales nagrał kiepską płytę. Co to, to nie. Jest na niej sporo wpadających w ucho melodii, jest niezły wokal, a od czasu do czasu ostrzejsza partia gitarowa lub nawet mocniejsze uderzenie perkusji. Najwięcej jest oczywiście melancholii, nostalgii i uczucia ogólnego smutku.
I wszystko mogłoby być fantastyczne, niepowtarzalne, porywające za serce, rozdzierające i podniosłe, gdyby nie fakt, że jest ledwie poprawne. Bardzo poprawne, bardzo ładne i bardzo składne. Ale niestety tylko tyle.
Ocena 6,5/10,0.
- Sombre Figures – “Streams of Decay” (2021) - 15 lutego 2022
- Nigrum Tenebris – “I am the Serpent” (2021) - 14 lutego 2022
- Ondfødt – “Norden” (2021) - 13 lutego 2022
Tagi: 2015, Ataraxia, Fenix Tales, metal, Opera, The Abbys Eye.