Enthroned: „Różne twarze jednego motywu”

Dwadzieścia dwa lata w służbie czarnej muzyki, chyba tak najlepiej podsumować działalność zespołu Enthroned. Pomimo licznych roszad w składzie, Belgowie nadal nas masakrują swoją wizją europejskiego black metalu. 

Enthroned interview in English

Od wydania Sovereigns minęło już trochę czasu i domyślam się, że emocje też nieco opadły. Myślę, że głównie byliście skupieni na promocji waszego ostatniego krążka – możecie opowiedzieć o samym okresie od dnia premiery do zakończenia występów live?

Trasa promująca Sovereigns była bardzo intensywna. Odwiedziliśmy wiele krajów, w których nie mieliśmy okazji być wcześniej – zawsze dobrze jest zobaczyć coś nowego. Ostatni koncert promujący Sovereigns odbędzie się w belgijskim Dubury i zamkniemy koncertowe kółko.

W jednej z recenzji waszego dziesiątego albumu, autor wspominał że od momentu rozpoczęcia współpracy z Agonia Records muzyka Enthroned nabrała nieco innego wymiaru oraz zaczęła poruszać się po odmiennych rejonach niż dotychczas. Jak oceniacie waszą kooperacje z wytwórnią oraz czy zgadzacie się z wcześniej przedstawioną tezą?

Agonia, ani żadna inna marka nie wypłynęła na naszą muzykę czy teksty. Wytwórnia pomaga w promocji, zajmuje się dystrybucją, ale nie ingeruje w naszą muzykę. Mam nadzieję, że  autor miał na myśli, to iż wydawca pomaga nam odkrywać nowe rzeczy. Powiem to raz jeszcze, nikt nigdy nie mieszał w naszej muzyce i nigdy do tego nie dopuścimy.

Płyta zebrała naprawdę wysokie noty – spotkałem wiele opinii podkreślających obecność dużej dynamiki i ciężaru, przy zachowaniu odpowiedniej dawki melodii. W części przeglądanych przeze mnie tekstów zauważyłem też bardzo częste użycie sformułowania: „ciekawe jak starsi fani, bliżsi początkowemu wizerunkowi, zareagują na kolejną metamorfozę zespołu”.  Możecie wskazać moment w waszej karierze bądź, płytę która w największym stopniu wyznaczyła nowy kierunek?

Enthroned odkrywa różne twarze jednego motywu, dlatego niektóre piosenki są bardziej dramatyczne niż inne. Nie widzę na przykład wielkiej różnicy między Towards the Skullthrone of Satan, a The Apocalipse Manifesto. Z kolei różnica między XES Haereticum i Tetra Karcit jest taka, że zmienił się skład zespołu. Dlatego nagraliśmy coś bardziej osobistego i autentycznego. Styl został ten sam, ale tak jak mówię, zmieniliśmy podejście. Sovereigns stawia na równi starych i nowych fanów. Myślę, że Divine Coagulation jest przykładem piosenki napisanej w klimacie albumu Prophercies of Pagan Fire.

Skoro jesteśmy już przy płytach – rok temu Enthroned obchodził 20 rocznicę wydania debiutanckiego Pagan Prophecies. Planowaliście jakoś uczcić to wydarzenie czy promocja nowego krążka zsunęła takowy pomysł na dalszy plan?

Już świętowaliśmy w 2013, z okazji 20-lecia zespołu. Nie jesteśmy ludźmi, którzy nagrywają coś i wpuszczają gówno, tylko żeby zarobić więcej pieniędzy. Wolimy skupić się na nagraniu porządnego albumu niż nagrywać coś tylko dla samej potrzeby wydawniczej. Jeśli znajdziemy czas i fajne pomysły, to w przyszłości zaskoczymy jakoś naszych fanów.

Nie obawialiście się, że odejście Lorda Sabathana wywoła mocną krytykę ze strony zatwardziałych fanów w kierunku kontynuowania działalności?  Brak jakiegokolwiek członka oryginalnego składu mógł niektórych wprawić w ból głowy czy dacie sobie radę. Co go do tego skłoniło i jak obecnie wyglądają wasze wzajemne relacje?

Lord Sabathan chciał spróbować czegoś nowego, my postanowiliśmy, że Enthroned nadal będzie nagrywał Black Metal o tematyce satanistyczno-okultystycznej, w końcu dlatego został założony. Utrzymujemy przyjazne stosunki, widujemy się czasem na koncertach lub przy jakiejś okazji. Nie powiedziałbym, żeby pomiędzy nami istniało jakieś spięcie. Co do naszej decyzji do nigdy nie mamy  wątpliwości – obchodzi nas tylko nasze zdanie. Enthroned jest dla nas swoistym katalizatorem, czymś o wiele większym niż zespół metalowy.

Czy w przeciągu całej historii zespołu, wasza twórczość spotkała się z negatywnym przyjęciem bądź wyraźną dezaprobatą? Dość jawnie deklarujecie się ze swoimi poglądami, które często prowadzą do manifestacji czy odwoływania koncertów.

Hahaha od zawsze. Sam pomyśl, jeśli na przykład organizator koncertu nie wysyła biletów  lotniczych do Kolumbii i ucieka z pieniędzmi. Nie ma co poradzić – koncert musi być odwołany. Czasami organizator łamie zasady umowy, wtedy też nie możemy zagrać. Inne występy odwołujemy jeśli coś ubliża nam lub naszej publice. Nie  mamy co prawda wygórowanych wymagań, ale oczekujemy ich całkowitego spełnienia. Większość zespołów przymyka na to oko, ale nie zaliczamy się do tego grona. Oczywiście prowadzi do hejtu w naszym kierunku, ale kogo to obchodzi.

enthroned live Lithuania 15

Chciałem też zapytać o samą Belgię – czy wasza rodzima scena wpłynęła na waszą twórczość, czy jednak w dużej mierze byliście zasłuchani w zagranicznych zespołach? Sądzicie, że specyfika waszego kraju przejawia się w muzyce jakimś pierwiastkiem oryginalności, który można by było nazwać „belgijskim metalem”?

Black Shepphered, Cyclone czy Crossfire to kilka takich nazw, które miały niezaprzeczalnie duży wpływ na początku działalności Enthroned. Przez ostanie 10-15 lat nie mamy już ogromnych inspiracji. Oczywiście muzyka wpływa na każdego muzyka, nawet podświadomie. Czy słyszysz wpływ Nicka Cave’a na Enthroned? Jestem jego oddanym fanem, więc jak widzisz wszystko jest umowne. Co do samej Belgii to trzeba przyznać, że jak na tak mały kraj to mamy całkiem sporo dobrych zespołów –  Paragon Impure, Emptiness, Verloren, A Thousand Suffering, Vociferian. Myślę jednak, że to za sprawą tworzących je ludzi, którzy w Belgii są szczególne elastyczni i utalentowani.

Na sam koniec nieco o przyszłości, poinformowaliście na swoim FB o wielu nowych pomysłach i niespodziankach w nadchodzącym roku. Planujecie ponownie odwiedzić Polskę po ostatniej wizycie w 2013?

Niespodzianki… to nie jest dobre słowo. Prawdą jest, że na drugą połowę roku szykujemy dla fanów dużo nowości. Nie uchylę jednak rąbka tajemnicy. Mogę natomiast powiedzieć, że póki co mamy napisane kilka kawałków i prawdopodobnie latem rozpoczniemy pracę nad kolejnym albumem. Co do Polski to długo czekaliśmy, żeby dać u was koncert. Chcielibyśmy to powtórzyć, ale nie mamy jeszcze żadnych oficjalnych planów by w najbliższym czasie pojawić się ponownie.

Tłumaczenie Justyna Pietrzak.
Zdjęcia użyte w wywiadzie pochodzą od zespołu.

 

(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , .