Pochodzący z Kobióra Soul Maggot nie był do tej pory zbyt rozpoznawalną marką na naszej scenie. Wprawdzie zespół istnieje od 2012 roku i ma na swoim koncie kilka sztuk to nazwa jest raczej kojarzona przez nieliczną grupę maniaków krajowego podziemia. Sytuacja ma szansę się zmienić, a to dzięki niniejszej płycie, która jest wydana własnymi siłami. Wspominam o tym, ponieważ od strony wizualnej otrzymujemy solidnie wydany digipack.
Krążek trwa 18 minut, na które składają się 4 utwory. Utwory, które powinny przypaść do gustu zwolenników old schoolwych klimatów opartych na death metalu z domieszką black metalu i naprawdę odrobiny thrash metalu. Uwagę należy zwrócić przede wszystkim na brzmienie. Skondensowane, brudne i surowe. Nie pozostawia wątpliwości co do inspiracji muzyków. Po drugie wokale. Głęboki, basowy growl, okazjonalnie przechodzący w histeryczny blackowy scream. Usłyszymy również kilka szeptanych kwestii. Na koniec zostaje nam muzyka. Ciężkie, mięsiste riffy łączące w sobie mroczne melodie i techniczne, ale niezbyt skomplikowane granie. Gitarze wtóruje bas, który nadaje całości odpowiednio ciężkiego brzmienia. Partie perkusji nie pozwalają się nudzić. Blasty, niezliczone przejścia, zmiany tempa.
Muszę przyznać, że Soul Maggot wychodzi na powierzchnię z przytupem. Opierając się na sprawdzonych pomysłach czerpiących z lat dziecięcych death i black metalu, tworzy dźwięki łączące ciężar i bród pierwszego z szaleństwem tego drugiego. Być może nie jest to najbardziej oryginalna forma, ale muzyka proponowana przez kwartet ma w sobie coś takiego, że intryguje i przyciąga. Kiedy słuchałem tego minialbumu, moje skojarzenie szły m.in. w kierunku Kanadyjczyków z Blasphemy. Natomiast utworem, który zwrócił moją uwagę, jest zamykający album utwór tytułowy, a to ze względy na gitarowy motyw przewodni w zwrotkach. Trochę żal, że ta płyta to zaledwie niecałe 20 minut, ale apetyt został rozbudzony i czekam na więcej w postaci pełnowymiarowego debiut. Chociaż kolejna EP-ka też może być.
Ocena 7/10
- Abysmal Growls of Despair – „Sentir Le Poids Des Montagnes Et Trouver La Paix Dans Les Ténèbres”(2019) - 18 czerwca 2019
- Monasterium – „Church Of Bones” (2019) - 19 maja 2019
- Temnolesie – „Skazanja” (2017) - 6 kwietnia 2019
Tagi: black metal, death metal, debiut, EPka, nowa EPka, Ominous Darkness, recenzja, Soul Maggot.
