Apatheia – „Konstelacja Dziur” (2018)

Apatheia to nowy zespół na polskiej black metalowej scenie. Formacja nie tak dawno, bo wraz z końcem września br., wypuściła debiutancki album we współpracy z uznaną wytwórnią Godz ov War Productions.

Miałem aż cztery powody, żeby zabrać się za recenzję tego materiału. A zatem – gatunek muzyczny to black metal, w składzie świetny Vos z Absque Cor, tytuł płyty kojarzy mi się z Arkoną oraz pierwszy utwór, który jednoznacznie przywołuje mi na myśl Furię i ich charakterystyczny gitarowy riff.

Tak jak przy Absque Cor (solowy projekt Vos’a), tak i tutaj mamy do czynienia z polskimi tekstami w kolorach szarości, pełnych smutku i depresji oraz apatii do otaczającego nas świata. Pomimo ponurego charakteru liryków, muzyka Apatheia pędzi do przodu niesamowicie. Usłyszeć możemy również muzykę w wolniejszych tempach, nieco transowych i mglistych. Warto zwrócić uwagę na sekcję rytmiczną przede wszystkim między ostrymi partiami gitar i szalonymi blastami perkusji. Jeśli miałbym wytknąć jakąś wadę tej płyty, to wskazałbym partie wokalne. Mam wrażenie, że przy lepszej artykulacji i wysunięciu ich w miksie „do przodu” miałyby głębszy wydźwięk. Również można by popracować nad ścieżkami perkusji, liczne blachy potrafią nieco zmęczyć.

Muzycznie płyta zespołu Apatheia nie jest czymś odkrywczym, bo mamy tu raczej ukłon w stronę klasycznego norweskiego black metalu. Przyznać muszę, że jak na obecne czasy skomponowanie i wypuszczenie 50-minutowego materiału, którego się zwyczajnie dobrze słucha jest niemałym wyczynem. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak oczekiwać na ich występ na żywo. Jestem również ciekaw,  czy są w stanie uplasować się „na scenie” gdzieś w okolicach wspomnianych zespołów Furia i Arkona, bo coś mi wewnątrz mówi, że Vos i cała ta Apatheia ma jednak spory potencjał, aby dokładnie tam się znaleźć.

Ocena: 7,5/10

Piotr
Latest posts by Piotr (see all)
(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , , , , .