Rumuński zespół Ashaena wpisuje się ze swoją muzyką oraz tekstami w szeroki i niezwykle popularny (oczywiście w undergroundzie) nurt pagan blackmetalu, czerpiącego inspiracje z folkowej tradycji własnych ziem. W natłoku tego typu produkcji Calea wyróżnia się z jednej strony swojskimi dla nas klimatami słowiańszczyzny, z drugiej strony niepozbawionymi pewnej egzotyki – wszak Rumunia to specyficzny rejon Europy, eklektyczny kulturowo, wewnętrznie zróżnicowany, z bogatymi tradycjami historycznymi. Z pewnością nawiązania do rodzimej dla Ashaeny skarbnicy muzycznej (teksty także napisane zostały po rumuńsku) są największym atutem niniejszego albumu.
Najmocniej akcenty folkowe odzywają się w utworze Tara Berladnicilor (plusem są pełne pasji dźwięki fletu), noszącego w sobie coś z weselnej wręcz żywiołowości. Nic tylko krzesać hołubce! Trzeba przyznać, że zespół potrafi zręcznie wplatać elementy folkowe w pochód metalowych riffów (jak w m.in. w tytułowym Calea). Wokal, zwłaszcza chóralne zaśpiewy w Mos Urs czy przede wszystkim Spirit-Sageata, mające w sobie pewną nutę rycerskości, mogą kojarzyć się też z rzymskim dziedzictwem Rumunii. Miłe urozmaicenie stanowią na płycie spokojniejsze partie gitary. Proste, ale chwytliwe motywy instrumentalne we wspomnianych już Spirit-Sageata czy Mos Urs pozwalają na pewien oddech i zwiększają przyjemność z obcowania z zawartością albumu.
Jednocześnie szkoda, że to, co powinno być solą metalu, a zatem mocne, żywiołowe riffy, nie zawsze wypadają przekonująco (zwłaszcza, gdy nie idą w parze z folkową, pogańską witalnością). Przewija się ich w każdym niemal utworze kilka, ale trudno znaleźć takie, które zapadały by w pamięć mocniej – czasem wydają się dobrane dość przypadkowo, a już na pewno nie zaskakują, wypadając wręcz dość zachowawczo. Nie można jednak odmówić kapeli Ashaena pewnej konsekwencji i odwagi w sięganiu po rodzime motywy i zręczne żonglowanie nimi. Z pewnością miłośnicy folkowych wtrętów w blackmetalowej konwencji powinni się albumem Calea zainteresować.
Ocena: 7/10
Oficjalna strona zespołu na Facebooku
- Worms of Senses – „Give up!” (2024) - 22 marca 2024
- Guido Stoecker’s Bodyguerra – „Invictus” (2024) - 5 marca 2024
- TARANIS przypomina legendarnego Fausta - 3 marca 2024
Tagi: Ashaena, black metal, Calea, folk metal, metal, Pagan Black Metal, recenzja, review, rumuński metal.