Macie wolny kwadrans? Bynajmniej nie będę Was zanudzał tyle czasu swoimi blubrami. Po prostu akurat tyle zajmie Wam przesłuchanie tego dema Indignity. Okładka Decrepitude już jednoznacznie ukierunkowuje nasze myśli: nie, nie będzie szumnych hymnów, ani leśnych kniei… Flaków też nie ma, zatem i grindy odpadają. Pozostaje death metal.
No i z tym to kierunkiem poszukiwań pozostaniemy. Indignity gra jego surową, całkiem sprawnie nagraną brutalną odmianę. Przez większość czasu Decrepitude dominują średnio szybkie tempa. Gdzie jest ciekawie nagrany wokal – czasem z fajnym pogłosem. Cały czas klasyczne patenty dla amerykańskiej szkoły death metalu wiodą tutaj prym. Poza tym wszystkiemu towarzyszą sprawne zagrywki i czujna perka.
Nie będzie tu żadnych hymnów, pochwał. Powiem krótko: jeżeli lubicie amerykańskie darcie mordy, czy holenderski death metal z okresu, gdy Sinister gościł jako wokalistkę Rachel, czy też podobne hordy, to macie na tym demku Indignity całkiem udane nawiązanie do klasyków. W trzecim, ostatnim utworze pieszczotliwie zatytułowanym: Skull trepanation, pojawia się fajne zwolnienie i solówka. Tyle mi w głowie pozostało po przesłuchaniu całości. A przesłuchałem to demo dobre 10 razy. Po prostu po odłożeniu CD-ka prędko do tego nie wrócę. Za wielka jest „konkurencja”, a doba ma tylko 24 h.
No i tyle w temacie tego młodego (?) zespołu. Reasumując: jest ok. Trzymam kciuki za chłopaków z Indignity. Mają pomysły, umiejętności. Polecam Waszej uwadze, ale tylko pod jednym zastrzeżeniem, nic nowego. A jak już lubicie rzeźbić w tym stylu, to warto w przyszłości częściej dodać jakieś smaczki, bo cały album może być nieco ciężkim tworem dla zwyczajnego słuchacza. O ile inny sięgnie w ogóle po taką muzę?
Reasumując tylko dla opętanych zgłębianiem zakamarków deathowej sceny. Nie tylko krajowej.
Ocena: 6,5/10
- Agathocles & Psychoneurosis – „War Fetisjists Kill / Grind Resurrection” (2018) - 18 czerwca 2018
- Bottom – „Epidemo” (2018) - 18 czerwca 2018
- Indignity – „Realm of Dissociation” (2017) - 8 marca 2018
Tagi: 2015, death metal, Decrepitude, Indignity, recenzja, review, sinister, Skull trepanation.