Nekroptikon – “When the Plague Breaks Out” (2017)

Amerykański twór Nekroptikon należy do grupy tych najmłodszych. Na swoim koncie mają zaledwie dwie EPki, obie wydane własnym sumptem w roku 2016. Różnica pomiędzy tymi dwiema płytami jest jednak taka, że When the Plague Breaks Out wydana została dodatkowo na fizycznym srebrnym krążku w roku ubiegłym nakładem naszej rodzimej Via Nocturny. Miałem więc możliwość przyjrzenia się bliżej amerykańskiemu projektowi.

EPka When the Plague Breaks Out choć zawiera zaledwie cztery kawałki I trwa zaledwie dwadzieścia minut, nie jest spacerkiem po cukierki w letnie popołudnie. Ten album to garnek kipiący technicznym black metalem, połamanym i zmiennym jak cholera. Ostre i szybkie gitary, szybkie i połamane tempo linii perkusyjnej i wokalista, który bardziej wrzeszczy gdzieś na granicy swoich możliwości wokalnych, niż growluje jak każdy szanujący się muzyk. Muzyka jest zresztą tak ostra i brutalna, że bardziej przypomina death niż black metal. To taka typowa muzyczna chłosta i wpierdol na całego.

When the Plague Breaks Out to bardzo mały kawałek bardzo trudnego materiału. I trudno się dziwić, że taki właśnie materiał wydała Via Nocturna. Ta wytwórnia lubuje się w ostrej i trudnej muzyce, a Nekroptikon jest idealnym wręcz przykładem takiego grania. I niby jest okej, ale jak dla mnie to trochę za mało jest duszy w tej muzyce. Ta czasoprzestrzeń za bardzo nafaszerowana jest dźwiękami, a za mało w niej melodii. Ale co poradzić, „taki mają klimat”.

Ocena 7,0/10,0.

(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , .