
Jeżeli tak jak ja długo czekaliście na jakiś warty uwagi krajowy rapcore, to koniecznie zapoznajcie się z najświeższym materiałem od Nobility Stalk. Gdańszczanie promują właśnie swoją najnowszą EPkę zatytułowaną Taedium Vitae, rejestrowaną przez Black Peak Records, a wydaną w sierpniu tego roku. W trakcie trwającej pięć lat kariery nagrali dwa dema oraz opisywany właśnie mini album. Mieszają rapcore z nu-metalem i małą domieszką metalcore’u, i po kilku pierwszych odsłuchach Taedium Vitae wydaje mi się, że to sporo naprawdę dobrych dźwięków.
Okładka prezentuje się dobrze – ciekawa kolorystyka i kontrastowe stoczniowe żurawie przykuwają oko, ale dziwi postać goryla na pierwszym planie, z której osobiście raczej bym zrezygnował, bez niego grafika prezentowałaby się lepiej. Na krążku znajdziemy sześć kompozycji, wliczając w to krótkie, minutowe Intro. Po nim nadchodzi Cisza, która wita słuchacza prostym, ale wpadającym w ucho riffem. Tekst jest całkiem przyjemny, a wokal, który go podaje, robi to w sposób smaczny, chociaż do perfekcji jeszcze trochę brakuje. Popracowałbym nad dykcją, bo ta niestety kuleje. Bronią się natomiast momenty, w których Michał Dąbrowski rozdziera swoje gardło. Przykładem jest kolejny numer Świat Umiera – tutaj nie mam żadnych uwag. Świetny gitarowy motyw, riff przewodni kojarzy mi się trochę z wczesnymi dokonaniami Linkin Park, a i z wokalem sytuacja się poprawia. Noce to kawałek, przy którym mógłbym nawet tańczyć. Myślę, że jest to bardzo dobra pozycja – świetna lirycznie i bardzo rytmiczna. W utworze Zły uwagę przykuwa wyrazista linia basu, a w kończącym album utworze tytułowym tekst zwyczajnie ściska za serce.
Dla każdego fana rapu ozdobionego mocnym, gitarowym podkładem jest to pozycja, z którą powinien się zapoznać. Chłopaki odwalili kawał dobrej roboty, chociaż są rzeczy, które trzeba poprawić. Nobility Stalk to kapela początkująca, która zasługuje na małą taryfę ulgową. Póki co, wygrywają konkursy i różnego rodzaju muzyczne przeglądy, zatem nadzieja na sukces jest całkiem spora. Grają całkiem nieźle, materiał dobrze rokuje i mam nadzieję, że pełnoprawnym długograjem nas pozytywnie zaskoczą. Warsztat jest, pozostaje tylko ćwiczyć, grać i jeszcze raz ćwiczyć.
Ocena: 7/10
Latest posts by Adam Abramowicz (see all)
- Vane – “Black Vengeance” (2018) - 18 grudnia 2018
- Knock Out Tour – Drown My Day, Virgin Snatch, Decapitated, Frontside – Szczecin, Peron 5 (24.11.2018) - 2 grudnia 2018
- Agnieszka Chylińska – “Pink Punk” (2018) - 29 października 2018
Tagi: 2018, ep, Music, new, Nobility Stalk, numetal, Rapcore, recenzja, review, Taedium Vitae.