Rema-Rema – „Fond Reflections” (2019)

rema-rema Fond Reflections

Wytwórnia 4AD ostatnimi czasy często sięga do swojego bogatego archiwum. Jednym z takich wykopalisk jest grupa Rema-Rema, która pojawiła się w 1980 roku i zniknęła równie szybko. Ów skład, zrzeszający muzyków The Models i Siouxsie & The Banshees, pozostawił po sobie tylko jedną EP-kę „Wheel In The Roses”. Album „Fond Reflections” powinien ukazać się właśnie w 1980 roku, ale nie zdążył. Oryginalny wokalista Rema-Rema, Gary Asquith, i inżynier dźwięku, Taketsuna Mukai, mając dostęp do archiwalnych szpulowych taśm i kasetowych nagrań, odrestaurowali je, tworząc dosyć spójny materiał, będący czymś w rodzaju wizji debiutanckiej płyty Rema-Rema. Zebrane na pierwszym dysku wersje koncertowe i studyjne brzmią wyjątkowo hałaśliwe i surowo. To dzikie oblicze Rema-Rema lokuje ich jako post-punkowych outsiderów, którzy w swym ekspresyjnym wymiarze zbliżają się do estetyki noise rocka. To muzyka bez zbędnych subtelności, dysonansowa i chropowata, bliska brzmieniu lo-fi. Po mocnym, blisko 50-minutowym secie mamy jeszcze drugi dysk, opatrzony tytułem „Extanded Wheel In The Roses”. Nie jest to lustrzane odbicie tej ww. EP-ki, a znaczne poszerzenie tego materiału. Poza oryginalnymi czterema nagraniami, mamy kilka bonusów, a więc utwór „Entry” i dwa koncertowe nagrania „No Applause” i „Murdermuzic”, zarejestrowane podczas występu w Albany Empire w Londynie w 1979 roku. Jest ciut mniej agresywnie w stosunku do archiwaliów z pierwszego dysku. Wreszcie wielbiciele wytwórni 4AD mogą posłuchać sobie oryginalnej wersji utworu „Fond Affections”, który w 1984 roku pojawił się w zupełnie zmienionej wersji na albumie „It’ll End In Tears” kolektywu This Mortal Coil. Nieco histeryczny wokal Gary’ego Asquitha w żaden sposób nie koresponduje z rozmarzonym, natchnionym głosem Gordona Sharpa, jaki zamienił to nagranie w prawdziwą perełkę, spowitą aurą melancholijnej tęsknoty. Zbiór „Fond Reflections” to ważny dokument i pewna próba rehabilitacji wytwórni 4AD, wobec swojej wczesnej gwiazdy. Po rozpadzie Rema-Rema muzycy tej grupy stworzyli takie formacje jak: Mass, Renegade Soundwave, The Wolfgang Press (tu zaczynali jej założyciele Michael Allen i Mark Cox) oraz Adam & The Ants. To oni zapisywali kolejne rozdziały historii sceny niezależnej, podczas gdy uśmiercona przedwcześnie Rema-Rema przeszła do legendy.

Ocena: 7/10

Autorem jest Robert Moczydłowski.

(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , .