Yarn Of The Wicked – „Lore*Anne” (2018)

‘Black prog rock’ poświęcony francuskiemu filmowi z początku lat 70-tych, opowiadającemu historię dwóch nastolatek ślubujących swoje oddanie szatanowi –  wystarczająco dziwacznie? Zapnijcie więc pasy, bo to dopiero początek.

Lore*Anne to debiutancki minialbum koncepcyjnego projektu Yarn Of The Wicked, który stanowi muzyczną pocztówkę dla francuskiego obrazu Mais ne nous délivrez pas du mal (Nie wybawiaj nas od zła). Film skupiony wokół relacji dwóch uczennic szkoły zakonnej, nawiązujących bardzo specyficzną (i tragiczną w skutkach) przyjaźń, zgłębiających wspólnie twórczość francuskich dekadentów i nihilistów (Comte de Lautréamonta, Charlesa Baudelaire’a) i dopuszczających się świętokradztwa oraz innych (czasem mniej, czasem dużo bardziej) znamiennych w skutkach czynów, stanowi nie tyle kanwę, co w zasadzie cały rdzeń i osnowę, na której Yarn Of The Wicked prowadzi swoją opowieść.

Muzycznie jest nie mniej niecodziennie – Lore*Anne to 5 utworów utrzymanych w klimatach awangardowego, niepozbawionego progresywnych ciągot rocka, w których spokojny, nieco oniryczny charakter prowincjonalnej opowieści miesza się z szybszymi, gitarowo/syntezatorowymi partiami, utrzymując słuchacza w poczuciu ciągłego napięcia i niepokoju.

Bardzo podoba mi się w tej muzyce skuteczne oddanie kolorytu filmowego pierwowzoru. Efekt ten udaje się zespołowi osiągnąć nie tylko dzięki szeregowi dźwiękowych nawiązań, cytatów, fragmentów i analogii do obrazu Joëla Sérii, ale także poprzez specyficzną, z jednej strony gotycką (czuć klimat Fields of the Nephilim) z drugiej bardzo surrealistyczną atmosferę utworów (ukłon w stronę Kinga Diamonda i Mercyful Fate). Odczucia te potęgują dodatkowo ambientowe sample (majaczące echami Filosofem Burzum) i niekonwencjonalny wokal Jankesa z Misatrophic Rage (przywołujący z kolei na myśl dokonania Warrena Dale’a z Sanctuary i Nevermore).

Nie jest to z pewnością muzyka dla wszystkich. Pewnie nawet dla mniejszej niż większej grupy odbiorców. Panowie są jednak na tyle zdeterminowani, że w rocznicę wydania Lore*Anne zapowiedzieli prace nad nowym materiałem.

I ja z chęcią na niego poczekam.

Ocena: 8/10

Z twórczości wspomnianego Charlesa Baudelaire’a zaczerpnięte zostały wszystkie teksty zawarte na płycie.

 

Synu
(Visited 2 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , .