Air Raid: „ten materiał jest naprawdę dobry”

Air Raid to heavy metalowa kapela założona w 2009 roku mająca już za sobą dwa długograje. Panowie ze Szwecji nie zwalniają tempa pracy, bo już w chwili obecnej pracują nad kolejnym krążkiem. Na moje pytania odpowiadał gitarzysta i założyciel zespołu Andreas Johansson.

Air Raid interview in English.

Cześć Andy! Jak zaczęła się Twoja przygoda z Air Raid i w jaki sposób w ogóle zrodził się pomysł by założyć kapelę grającą klasyczny heavy metal?
Zespół założyłem z Jonatanem (ex-gitarzysta) w 2009 roku. Na pomysł wpadliśmy już pod koniec 2008, ale dopiero na początku kolejnego roku udało nam się oficjalnie działać pod nazwą Air Raid. Zdecydowaliśmy się na oldschoolowy heavy metal, bo tego słuchaliśmy najczęściej. Kiedy miałem 12 lat zacząłem zasłuchiwać się w hard rocku/metalu, który znalazłem na taśmach siostry. Do dziś pamiętam nieobliczalne gitary i narwany dźwięk bębnów z Rainbow i Yngwie Malmsteen. To był, i jest do dziś, miód na moje uszy.

Z niecierpliwością czekam na Waszą płytę. Możesz już coś więcej o niej opowiedzieć? W jakim momencie pracy aktualnie się znajdujecie?
Nadal jesteśmy we wczesnej fazie tworzenia tekstów, przyznaję jednak że mamy tysiąc pomysłów na minutę. Czuję, że ten materiał jest naprawdę dobry. Nagrane materiały już są killerami, a nowe koncepty wciąż napływają. Co więcej, Magnus Mild (gitarzysta) wniósł dużo do zespołu, jest bardzo zaangażowany w pisanie tekstów, daje nam świeże spojrzenie. Współpraca z nim jest naprawdę porządna.

Macie już jakieś pomysły w kwestii oprawy graficznej krążka? Czy po jej wydaniu pojawią się koszulki z tym motywem, tak jak po premierze Point of Impact?
Okładka nie jest jeszcze skończona ale wiemy już co się na niej znajdzie. Z pewnością będzie można kupić coś z motywem okładki, stay tuned!

AirRaid_PointofImpact

Zagracie w tym roku na niemieckim festiwalu muzycznym Headbangers Open Air. To świetne wydarzenie dla miłośników oldschoolowego grania. Propozycja występu na jednej scenie z Angel Witch pojawiła się sama, czy intensywnie działacie w kwestii koncertów?
Nie możemy się doczekać Headbangers Open Aira! Dużo słyszałem na temat tego wydarzenia. Przedstawiciel HOA zapytał czy chcemy zagrać, nie trzeba było długo nas przekonywać, od razu się zgodziliśmy. Co ciekawe, mieliśmy grać tam już 2 lata temu, ale ostatecznie nie udało nam się dojść do porozumienia, dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tym razem wszytko jest już ustawione i na pewno pojawimy się na tej edycji.

Gracie naprawdę dobrze, dla mnie Air Raid to jedna z najlepszych nowofalowych kapel. Macie jakiś przepis na dobre, klasyczne granie?
Dziękujemy za miłe słowa. To dość trudne pytanie, chyba po prostu dajemy sobie dużo przestrzeni, w której pomysły mogą się wolno rozwijać, coś z nich w końcu wybieramy. W naszym składzie mamy ogromne talenty, sami kreujemy swobodę w pisaniu tekstów. Żeby w pełni zrozumieć Air Raid trzeba przyjść na nasz występ live, zawsze dajemy z siebie 100%, to zapewnia energię i wysoki poziom występu. W końcu to właśnie na koncertach muzyka lśni najjaśniej.

W jaki sposób radzicie sobie z kosztami, które trzeba ponieść by wydać płyty, winyle, zrobić koszulki, naszywki itp?
Dostajemy ogromne wsparcie od naszej wytwórni (High Roller Records) i agencji JBM. Teraz już rzadko płacimy za coś sami, to pokrzepiające, że ciężką pracą udało nam się dojść do takiej pozycji. Niemniej jednak jest jeszcze dużo do zrobienia zanim będę w pełni usatysfakcjonowany.

10151288_748404918517137_9222094826683074135_n

Pozwolę sobie zapytać o pewną sprawę: jak to się stało, że jeden z założycieli Air Raid opuścił zespół?
Odejścia Jonatana nie dało się uniknąć. Wybrał kształcenie się na uniwersytecie i po prostu nie miał na granie wystarczającej ilości czasu. Razem z nim założyłem ten zespół, więc jego odejście z pewnością było smutne.

Jakie kapele inspirują Was do tworzenia własnej muzyki? Możecie się podzielić z naszymi czytelnikami jakimiś dobrymi, oldschoolowymi szwedzkimi zespołami?
Moją główną inspiracją są lata 80, muzyka US/Speed/Heavy Metal, trochę NWOBHM i Hard Rock. Nie wzoruje się na żadnym zespole, po prostu korzystam z ducha lat 80.
Stare dobre szwedzkie zespoły, które bym polecił (poza Malmsteem) to Heavy Load, Mindless Sinner i Universe!

Panienki lubią młodych, długowłosych członków zespołów, a nie wątpię, że niektóre z nich poza walorami estetycznymi muzyków dostrzegają również wartość tworzonego materiału… Często jesteście oblegani ma backstage?
Hmm, nie wiem co by tu odpowiedzieć, powiedzmy, że dobrze nam z tyloma fankami. Hahaha, no more comments!

Wasz dotychczasowy dorobek muzyczny to demo, EPka i dwa longplay’e. Po którym z tych wydawnictw tak naprawdę poczuliście, że ludzie są zainteresowani tym, co tworzycie?
Postawił bym na ostatni album Point Of Impact, to on zdobył największa sławę. Właśnie dzięki niemu zagraliśmy na wydarzeniach jak: Ruhrpott Metal Meeting obok wielkich zespołów: Accept, Overkill, Michael Schenker, Hammerfall i wielu innych. Brzmienie albumu jest bardziej przystępne, myślę też, że wysoki głos Arthursa zrobił swoje. Poza tym doszliśmy już do wprawy w pisaniu tekstów.

Wiem, że piszesz teksty do Waszych utworów. Czy Ty również zajmujesz się tworzeniem samych kompozycji?
Warstwa muzyczna na pierwszych nagraniach była prawie całkowicie moją robotą, nasz pierwszy wokalista napisał teksty. Jeśli chodzi o Point Of Impact, skomponowałem muzykę do całego albumu, Rob (basista) pomagał, tworzył teksty.

Dlaczego po wydaniu Night of the Axe zrezygnowaliście ze współpracy z Stormspell Records na rzecz High Roller Records?
Stało się tak, ponieważ musieliśmy iść, jako zespół, o krok dalej. Stormspell to świetna marka i dobrze było z nią zacząć, ale po jakimś czasie z niej wyrośliśmy. High Roller Records napisało do nas maila, byli bardzo zainteresowani współpracą, więc i my nie zastanawialiśmy się długo. To naprawdę porządna wytwórnia, dobrze rokująca, co więcej nie sposób przechwalić jej właściciela – Steffena.

Wasza muzyka jest pełna energii, często daje mi ona motywację do różnych działań (na przykład do zrobienia tego wywiadu!). Ma to szczególny związek z waszymi osobowościami?
Sam nie wiem, zawsze wolałem szybkie piosenki. Jestem raczej spokojnym człowiekiem, więc nie do końca jest to odzwierciedlenie mnie. Tak po prostu jest, komponujemy szybkie kawałki i na tym opiera się nasz zespół, choć przyznaję, że dorzucamy zawsze kilka wolniejszych utworów.


Macie w planach wyruszyć kiedyś w trasę koncertową po Europie, która obejmowałaby również Polskę?

Prawdę mówiąc, w tym roku mieliśmy zagrać u was aż 3 razy, niestety wszystkie zostały odwołane, ze względu na problemy w zespole. Obiecuję, że odwiedzimy was przy pierwszej możliwej okazji. Słyszeliśmy dużo dobrych rzeczy o dawaniu koncertów w Polsce, z pewnością sobie tego nie odmówimy.

Air Raid Europe Tour

Mieliście okazję grać na wielu festiwalach, między innymi z takimi legendami jak Ostrogoth, Overkill, Warlord, Liege Lord czy Medieval Steel. Który z nich najbardziej zapadł Ci w pamięć?
Rzeczywiście pojawiliśmy się na wielu fajnych festiwalach. Pierwszym naprawdę dużym był Keep In True organizowany w Niemczech. Granie obok wspomnianych przez Ciebie zespołów było cennym doświadczeniem. Koncert które do dziś mam w pamięci zagraliśmy na Rock Hard Festival, scena znajdowało się w amfiteatrze w Gelsenkirchen, również w Niemczech. Grając na tej samej scenie co mój odwieczny wzór Michael Schenker było spełnieniem marzeń.

Szwedzka scena z lat 80-tych to prawdziwa kopalnia świetnych, oldschoolowych kapel. Jak to wygląda w tej chwili?
W latach 80 Szwecja mogła pochwalić się wieloma wielkimi zespołami, na przykład: Heavy Load, Mindless Sinner, 220 Volt, Axe Witch, poza tym były jeszcze Europe i Malmsteen.
Wydaje mi się że w ostatnich latach scena wcale nie osłabła, pojawiło się wiele interesujących zespołów. Przy takiej konkurencji trzeba być dobrym, inaczej nie masz szans się wybić. Zespoły motywują siebie nawzajem, myślę, że właśnie to konkurowanie zapewnia wysoki poziom heavy metalu w Szwecji. Tutejsza scena po prostu kwitnie.

Dzięki za rozmowę!
Dziękujemy i tobie Weroniko. Zdrowie wszystkich waszych czytelników, do zobaczenia w wkrótce.

Tłumaczenie: Justyna Pietrzak

Autorką jest Weronika Szubert.

Piotr
Latest posts by Piotr (see all)
(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , .