Spowiedź artysty: Rob „The Witch” Tremblay (Necronomicon)

Rob The Witch Tremblay

Każdemu maniakowi death metalowej muzyki nie musimy specjalnie przedstawiać kanadyjskiej formacji Necronomicon, która nieprzerwanie od początku lat 90. raczy swoich słuchaczy metalem śmierci. Liderem formacji jest Rob „The Witch” Tremblay, który w zespole jest odpowiedzialny za kompozycje i partie wokalne.

Dzięki współpracy z wytwórnią Season of Mist udało nam się go namówić na Spowiedź.


1) Twój ulubiony kolor, potrawa i alkohol, to….

To oczywiste, że czarny jest moim ulubionym kolorem. Kuchnia włoska to mój numer jeden, jednak meksykańskie jedzenie jest niemalże tak samo dobre. Jakiś czas temu rzuciłem picie cięższych alkoholi, ale gdy piłem, była to głównie szkocka whiskey.  Teraz od czasu do czasu piję tylko wino.

2) Jakie miejsce na świecie chciałbyś odwiedzić?

Szczerze mówiąc, nie jestem wielkim miłośnikiem podróżowania. Podróżuję wtedy, gdy muszę, bo jest to głównie związane ze sprawami zespołu. Poza tym nie za bardzo interesuję się tematem podróżowania i zwiedzania świata. Ale odpowiadając na pytanie, myślę, że chętnie wybrałbym się do Japonii.

3) Gdybyś miał do wyboru zamieszkać na bezludnej wyspie lub w zatłoczonym mieście, wybrałbyś…

Wybrałbym miasto, ponieważ w mieście mam wybór – mogę sobie wyjść ze znajomymi lub też pobyć sam, jeśli naszłaby mnie taka ochota. Na wyspie byłbym całkowicie samotny i nie miałbym wyboru, co nie sprzyjałoby rozwojowi mojego zespołu.

4) Gdybyś nie został muzykiem, to zająłbyś się….

Urodziłem się po to, by tworzyć muzykę – to moje przeznaczenie. Gdybym nie był muzykiem, pewnie w ogóle bym nie istniał.

5) Która negatywna cecha u człowieka jest najbardziej parszywa?

Rasizm, homofobia i religia to jeden wielki syf, którego jest na tym świecie zbyt dużo. To wszystko jedno wielkie nieporozumienie.

6) Jaka była Twoja pierwsza kaseta lub płyta CD, którą kupiłeś za własne pieniądze?

Jeżeli chodzi o kasetę, to był to album Back in Black od AC/DC. Moją pierwszą płytą był krążek Persecution Mania od Sodom. I jak już mi tak dobrze idzie z wymienianiem, to pierwszym winylem, który kupiłem za swoje własne pieniądze był Love Gun od Kiss.

7) Wymień 3 najbardziej wpływowe płyty na rozwój metalowej muzyki.

To zależy, ale jeśli mówimy o historii tego gatunku, to na pewno debiut Black Sabbath. Z początku nie byłem jakimś wielkim fanem tej płyty, dopiero w późniejszym etapie swojego życia zainteresowałem się tym wspaniałym zespołem. Sądzę jednak, że Judas Priest mieli w sobie więcej elementów stricte metalowych, a ich utwory bardziej do mnie przemawiały.
Co więcej, uważam, że płyta Destroyer od Kiss jest bardzo ważnym i inspirującym krążkiem. Do tego Screaming for Vengeance od Judas Priest, Don’t Break the Oath od Mercyful Fate i – na dobrą sprawę – praktycznie każda płyta Motorhead mogłaby się tutaj znaleźć.

8) Sport oglądasz w TV czy uprawiasz, jaki?

Przykro mi, ale w ogóle nie lubię sportu.

9) Sytuacja podczas trasy koncertowej, którą najczęściej wspominasz, to…

Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem pytanie, ale brak snu i zła dieta to główne problemy, z jakimi borykam się podczas jeżdżenia w trasy. Podczas ostatniego etapu minionej trasy koncertowej mieliśmy bardzo poważny wypadek, otarliśmy się o śmierć. Cóż, jest to nieuniknione – takie życie. Utrzymywanie właściwej kontroli nad samym sobą to według mnie najważniejszy element, który musi został spełniony, by przeżyć trasę. Co za tym idzie, picie na umór i imprezy są absolutnie wykluczone w moim przypadku.

10) Co byś zrobił, gdybyś wygrał na loterii 5 milionów Euro?

Z pewnością przekazałbym znaczną część pieniędzy mojej rodzinie i ludziom, których darzę sympatią i ciepłymi uczuciami. Nie wiem co zrobiłbym z resztą wygranej, jako że zbyt wiele w życiu mi nie potrzeba.

11) Co chciałbyś jeszcze osiągnąć w muzyce?

Każdy muzyk chce dojść do takiego momentu w swojej karierze, w którym mógłby stwierdzić, że jest w stanie wyżyć z muzyki – to zupełnie normalne. Nigdy nie chciałem być gwiazdą rocka ani nikim w tym rodzaju. Zawsze chciałem iść na przód i robić to, co kocham – chcę grać koncerty i jeździć w trasy. Moje cele nigdy nie zostaną spełnione, bo się nie ograniczam. Jak już powiedziałem, urodziłem się po to, by robić to, czym się zajmuję.

12) Płyta, której nigdy byś nie wrzucił do odtwarzacza CD?

Jest wiele takich płyt, ponieważ słucham sporo muzyki klasycznej i ambientu, a artystów grających te rodzaje muzyki jest tak wiele, że nie byłbym w stanie przesłuchać ich wszystkich – jest ich po prostu za dużo.

13) Kim chciałeś zostać, będąc dzieckiem?

Dokładnie tą samą osobą, którą jestem teraz. Odkąd skończyłem 4 czy 5 lat mówiłem mamie, że chcę zostać muzykiem, i od tamtego czasu uparcie dążyłem do swojego celu. Jestem niezłym uparciuchem (śmiech).

14) Co miałeś (nie)przyjemność zjeść, kiedy nie mogłeś odmówić?

Pewnego razu zjadłem pieczeń wołową, mimo że nie jem mięsa. Moja dziewczyna zapomniała powiedzieć swoim rodzicom, że zrezygnowałem z jedzenia mięsa. No więc zjadłem tę pieczeń jako wyraz szacunku i uznania za wysiłek, jaki jej rodzice włożyli w przygotowanie tego dania. Nie mieli pojęcia o tym, że nie jem mięsa.

15) Najdziwniejszy prezent, który otrzymałeś od fana, to…

Zdarzyło mi się dostać bieliznę, biżuterię i masę innych rzeczy. Bywało też i tak, że ktoś zapytał mnie, czy pójdę do łóżka z jego dziewczyną… To było bardzo dziwne, i nie był to jedyny, odosobniony przypadek.

16) Wymień najsłabszą płytę swojego ulubionego zespołu.

To ciężkie pytanie, ale gdy tak o tym myślę, to na myśl przychodzi mi Cold Lake od Celtic Frost.

17) Co Cię najbardziej denerwuje na świecie?

Staram się pozostać z dala od tego, co się dzieje na świecie i skupić się na tym, co koniecznie. Ludzie są indoktrynowani każdego dnia przez system, ale ja się niczego nie obawiam. Istnieją sprawy, z którymi się nie zgadzam, ale zawsze staram się postawić siebie po przeciwnej stronie barykady i dojrzeć pewne pozytywy. Co za tym idzie, mam duży problem z religią, ponieważ to właśnie ona leży u podstaw tego gówna zwanego rasizmem i homofobią.

18) Utwory/Płyty/Zespoły, których fenomenu nigdy nie zrozumiesz mimo legendarnego statutu, to…

Trochę tego jest, głównie nie rozumiem tego, że w obecnym świecie mało kto poszukuje swojej własnej ścieżki i brzmienia. Każdy gra tak samo jak inni i kopiuje ich styl. Większość ludzi ogląda przeróżne filmiki o tym jak grać, i potem wszyscy grają bardzo podobnie. Amatorskie studia domowe i przeróżne programy i aplikacje muzyczne, których obecnie jest multum, sprawiają, że w pewnym momencie nie da się rozróżnić zespołu, który wykonuje dany utwór. W przeszłości po zaledwie paru nutach dało się rozpoznać ekipę, której płyta właśnie leciała w odtwarzaczu, ze względu na unikalny styl, którym charakteryzował się na przykład jej gitarzysta. W obecnych czasach wszystko jest pozbawione duszy i wyrazu.

19) Jaki jest najlepszy serial, który oglądałeś?

Nie oglądam telewizji, ale myślę, że Shogun.

20) Najgłupsza rzecz, jaką zrobiłeś w życiu?

Parę razy pobiłem się z różnymi osobami. W przeszłości byłem inną osobą, byłem dość agresywnym człowiekiem. Podążałem ścieżką agresji ze względu na różne wydarzenia, które miały miejsce, gdy byłem młodym człowiekiem, ale bardzo się cieszę, że już taki nie jestem. To nie było moje prawdziwe „ja”. Staram się żyć swoim życiem i gdzieś na swojej drodze odnalazłem siebie – to jedno z największych osiągnięć w życiu człowieka.

Tłumaczenie: Marcel Szczepanik

(Visited 5 times, 1 visits today)
This entry was posted in Wywiady. Bookmark the permalink.