Deja Vu – „Ejected” (2016)

Nie ukrywam, że podszedłem do tej płyty z pewną rezerwą, by nie napisać sceptycyzmem. Nie spodziewałem się za wiele od niemieckiego zespołu klasyfikującego swoją muzykę jako heavy/power metal. Pomijam fakt, że zespół powstał w 1986, a to jest dopiero trzecie wydawnictwo w dorobku. Po drodze chłopaki zawiesili działalność w 1991 po to, by odrodzić się w 2000, wydać debiucik w 2006, następcę w 2008 i po następnych ośmiu latach zaprezentować nakładem Inferno Records prezentowany Ejected.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że  panowie, stawiają na jakość, nie na ilość i jak przystało na  tradycję teutońskiego metalu, prezentują całkiem miłą dla ucha kombinację wspomnianego heavy i power metalu. Jasna sprawa, że prochu nie wynajdują, ale z przyjemnością stwierdzam, że muzyka, jaką grają, ma w sobie ogień, jest podana z przekonaniem i bez zbędnego nadęcia. Po prostu 14 utworów trwających 53 minuty opartych na sprawdzonych schematach, a jednocześnie wnoszących trochę świeżości. Zdecydowana większość kawałków to dynamiczne, pełne energii kompozycje będące wypadkową Accept, Primal Fear i, tu lekkie zaskoczenie, Iron Maiden, czego wzorcowym przykładem jest drugi na płycie Step Into The Fire, w którym wokal brzmi w zwrotkach prawie jak Bruce Dickinson, a muzyka i aranżacje spokojnie mogłyby znaleźć się na którejś z pierwszych płyt Żelaznej Dziewicy.

Ejected to kawał solidnego metalu opartego na melodyjnych, nośnych riffach, porywających patatajach, okraszonych naprawdę konkretnym, silnym i dobrze brzmiącym wokalem. Wielbiciele solówek też znajdą coś dla siebie, ale nie należy oczekiwać wirtuozerskich popisów. Nie brakuje przebojowych momentów, które dobrze się sprawdzą na koncertach, jak na przykład wykrzykiwane Scream for me w refrenie Inferior, które aż się prosi, by posłużyć do rozruszania i wciągnięcia publiczności do zabawy. Co mi trochę przeszkadza to długość albumu. Moim zdaniem, gdyby usunąć utwory takie, jak Unbreaker, Keep Yourself Alive i Lethal Heroes, to płyta byłaby bardziej spójna. Na plus przemawia fakt, że nie ma żadnej rzewnej ballady. Mocne 7.

Ocena 7/10

 

Łukasz
(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , .