Zdarza się Wam czasami, że siadacie i tak po prostu mówicie: „hej życie, daj mi trochę luzu, daj mi odetchnąć, losie odpuść chociaż trochę”? Ledwo jeden problem zostanie rozwiązany, a już niczym u mitycznej Hydry w jego miejsce pojawia się kolejny lub kolejne. Czy nie wydaje Wam się wówczas, że już dość? A może zauważyliście, że ludzie stają się coraz bardziej bezrefleksyjni i z czystego lenistwa nie szukają odpowiedzi na własną rękę, a jedynie kierują się opiniami mediów i tzw. autorytetów, co prowadzi do coraz większej manipulacji społeczeństw?
O takich właśnie sprawach śpiewa trzech Niemców z Radio Haze na swojej czwartej płycie Mountains, która ukazała się tym roku pod egidą Slash Zero Records. W nagranych na setkę 10 utworach, trwających 40 minut, prowadzą nas przez te tytułowe góry, które są metaforą dla problemów i wyzwań, na jakie napotykamy w swoim codziennym życiu i z jakimi osobiście zetknęli się muzycy grupy w okresie poprzedzającym prace nad tym albumem. Przy dźwiękach będących wypadkową riffów inspirowanych psychodelicznym rockiem lat 60. i 70. oraz bluesowych akordów, wzbogaconych momentami o hammondowskie klawisze, kongo, saksofon czy seaboard, opowiadają nam o swoich prywatnych doświadczeniach oraz przeszkodach, jakie zastali podczas nagrywania czwóreczki. Myli się jednak ten, kto spodziewa się depresyjnego klimatu na Mountains. Jest wprost przeciwnie. Utwory są żywe, energetyczne i bije z nich pozytywna energia, w którą momentami wplata się delikatna, bluesowa melancholia.
„We All Climb Our Mountains” – takie jest ogólne przesłanie tego albumu. Każdy z nas toczy te swoje problemy niczym głazy ku szczytowi i kiedy tam dociera, zdaje sobie sprawę, że kolejny etap został za nami, ale to bynajmniej nie koniec. Nie można się jednak poddawać. Silniejsi o doświadczenia, nie oglądając się za siebie, chwytamy kolejny głaz i ruszamy w podróż ku kolejnemu szczytowi. I pamiętajmy, że nie jesteśmy sami w tej wędrówce. Towarzyszy nam w niej, chociażby Radio Haze.
Oficjalna strona: https://www.radiohaze.com/
Ocena: 7,5/10
- Abysmal Growls of Despair – „Sentir Le Poids Des Montagnes Et Trouver La Paix Dans Les Ténèbres”(2019) - 18 czerwca 2019
- Monasterium – „Church Of Bones” (2019) - 19 maja 2019
- Temnolesie – „Skazanja” (2017) - 6 kwietnia 2019
Tagi: 2018, Mountains, Niemcy, psychodelic rock, Radio Haze, recenzja, Slash Zero Records, stoner.