Alice in Fabryka czyli Annihilator w Krakowie

Piątek 23.10.2015 w krakowskiej Fabryce należał do thrash’u. Stało się tak dzięki wizycie w grodzie Kraka gości z Kanady, zespołu Annihilator w międzynarodowym towarzystwie: Australijczyków z Harlott i amerykańskiego Archer. Muszę przyznać, że te trzy ekipy bezsprzecznie wzięły Kraków-Zabłocie w posiadanie.

Jako pierwsi na scenie pojawili się Amerykanie. Zabrzmiało pompatyczne intro i… I zabrzmiała muzyka będąca połączeniem klasycznego heavy z (jak mawiają kucharze) nutką thrashu. Dość szybko nawiązali ze zgromadzoną publiką nić porozumienia i pod sceną rozpoczęły się typowe „metalowe zabawy”. Muzyka może nie była zbyt odkrywcza, ale uchu miła i posłużyła znakomicie jako „rozgrzewacz”.

Po krótkim przestoju związanym z wymianą sprzętu na scenie pojawił się Harlott. Australijczycy z Melbourne określani są jako „miks starego Exodus z wczesnym Testamentem”. Myślę, że w tym mianie sporo jest przesady, niemniej przyznać muszę, że thrash metal nie jest gatunkiem im obcym. Andy, Ryan, Tom i Dan łoili całkiem zacnie, od czasu do czasu przypominając poprzez charakterystyczne podskoki z gitarą a’la Angus Young, że ciężka muzyka ma sporo do zawdzięczenia krainie kangurów.

Gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki gości z antypodów, na scenie ponownie zaczął się nerwowy ruch i po paru minutach wszystko było gotowe by Jeff Waters wraz z kolegami mógł zaprezentować swój kunszt. Zanim to jednak nastąpiło, scena i publika w Fabryce pogrążyły się w ciemnościach rozświetlanych jedynie niebieskimi światłami podświetlenia gitarowych wzmacniaczy. Nagle z głośników zabrzmiał „Rock You Like A Hurricane” z repertuaru The Scorpions. Wybór intro idealnie trafił w gusta metalheads- już po pierwszych taktach cała sala śpiewała „Here I am, rock you like a hurricane”. Gdy kawałek wybrz

[ngg_images source=”galleries” container_ids=”9″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”100″ thumbnail_height=”50″ thumbnail_crop=”0″ images_per_page=”24″ number_of_columns=”6″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”0″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” template=”/home/platne/serwer16360/public_html/kvlt/wp-content/plugins/nextgen-gallery/products/photocrati_nextgen/modules/ngglegacy/view/gallery-caption.php” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]

miał i zapaliły się światła Kanadyjczycy zaczęli udowadniać, że rzeczywiście „ruszą publiczność” niczym huragan. Zaczęli energetycznym „King Of The Kill”, by potem przejść do utworów z nowej płyty: „Snap, „Suicide Societyi Creepin’ Again„. Te chyba jednak nie zdążyły się jednak „przyjąć” w świadomości słuchaczy bo dopiero „No Way Out” rozpoczął wspólne śpiewy z publicznością. A jako iż w dalszej części serwowano mnóstwo annihilatorowych klasyków, a tych przez ponad 25 lat istnienia zespołu trochę się nazbierało, to wielu widzów miało po koncercie mocno pozdzierane gardła. Nie tylko zresztą oni- w pewnym momencie Jeff stwierdził, że przez tych (tu użyję nieco łagodniejszego niż on określenia) zwariowanych fanów z Krakowa, dalsza trasa jest zagrożona bo prawie stracił głos chcąc im dorównać i nie wie jak to w Warszawie będzie. I chyba rzeczywiście postawa publiki musiała mu się spodobać, bo zaczął zapraszać na scenę jej przedstawicieli (zupełnie nie wiem dlaczego były to głównie urodziwe niewiasty) by swą obecnością, podrygami i głosem wspomagali zespół. A zespół prócz znakomitej gry pokazywał, że bawić się umie- Aaron Homma (gitara) i Cam Dixon (bas) niczym wspomniany już huragan przetaczali się po scenie z jednego końca na drugi, Mike Harshawa łoił niemiłosiernie po garach robiąc dziwaczne grymasy do publiczności. Ukoronowaniem owego tłuczenia było świetne solo, zagrane tuż po tym jak Waters stwierdził, że ten koleś to jednak jakiś odszczepieniec, bo przecież nie jest z Kanady (dlatego na zdjęciach zauważycie powieszone na perkusji dwie flagi). Trzeba przyznać, że tego wieczory frontman Annihilatora dzielił się z publiką wieloma różnymi spostrzeżeniami: a to o jedzeniu i piosence „Chicken And Corn”, którą nagrał dla swojego synka, a to o swej niechęci do najbardziej chyba znanego kawałka kapeli czyli „Alison Hell”, której choć nie lubi to wie że jest uwielbiana przez publiczność. Trzeba przyznać, że zespół nawiązał świetny kontakt ze słuchaczami, a Jeff ma w sobie sporą dawkę estradowej charyzmy.

Reasumując- thrashowy piątek był imprezą ze wszech miar udaną. Świetnie bawili się zarówno słuchacze jak i wykonawcy, do tego organizatorzy trasy najbardziej metalowa z polskich grup promotorskich czyli Knock Out Productions również powinni być w znakomitych nastrojach bo klub zapełniony był prawie po brzegi. To bardzo miłe, że takie granie nadal przyciąga ludzi na koncerty oraz że nadal starzy wyjadacze mają im co zaproponować, a za ich plecami rosną kolejne pokolenia thrasherów.

Podczas krakowskiego koncertu zabrzmiały utwory*:

01. King Of The Kill
02. Snap
03. Suicide Society
04. Creepin’ Again
05. ‎No Way Out
06. Set the World on Fire
07. ‎W.T.Y.D
08. Never, Neverland
09. ‎Tricks And Traps
10. Second To None
Maximum Satan Intro
11. ‎Refresh The Demon
12. Drum Solo (Mike Harshaw)
13. ‎Ultraparanoia
14. Braindance
15. Phantasmagoria
‎16. Chicken And Corn
17.
Kraf Dinner / 21
18. Alison Hell
19. Human‎ Insecticide

Piotr „Bobas” Kuhny

*podziękowania dla Ani J. za listę, jak widać zespół zagrał więcej niż zamierzał (patrz foto).

  • Annihilator

[ngg_images source=”galleries” display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”100″ thumbnail_height=”50″ thumbnail_crop=”0″ images_per_page=”24″ number_of_columns=”6″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”0″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” template=”/home/platne/serwer16360/public_html/kvlt/wp-content/plugins/nextgen-gallery/products/photocrati_nextgen/modules/ngglegacy/view/gallery-caption.php” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]

  • Harlott

[ngg_images source=”galleries” container_ids=”11″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”100″ thumbnail_height=”50″ thumbnail_crop=”0″ images_per_page=”24″ number_of_columns=”6″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”0″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” template=”/home/platne/serwer16360/public_html/kvlt/wp-content/plugins/nextgen-gallery/products/photocrati_nextgen/modules/ngglegacy/view/gallery-caption.php” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]

  • Archer

[ngg_images source=”galleries” container_ids=”10″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”100″ thumbnail_height=”50″ thumbnail_crop=”0″ images_per_page=”24″ number_of_columns=”6″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”0″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” template=”/home/platne/serwer16360/public_html/kvlt/wp-content/plugins/nextgen-gallery/products/photocrati_nextgen/modules/ngglegacy/view/gallery-caption.php” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]

Autorem jest Piotr „Bobas” Kuhny.

Piotr
Latest posts by Piotr (see all)
(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , .