Lost Salt Blood Purges – „Only the Youngest Grave” (2016)

Niekiedy wystarczy rzut oka na nazwę zespołu i okładkę, aby wiedzieć z czym mamy do czynienia. I choć uczyły nas mamy i babcie, że nie należy oceniać po wyglądzie, pozorach i tym podobnych, to sami wiecie jak to jest… Tym razem jednak to one miały rację. Zamiast srogiego metalu mamy nastrojowe utwory. Hałaśliwy noise zamiast krzyku. Rytuał zamiast agresji. To jedna z tych płyt, na których choć w sumie mało się dzieje, to ciężko oderwać się od słuchania. Serio. Ilość emocji i muzyczne piękno, które da się odnaleźć już w pierwszym kawałku sprawiało, że siedziałem i co jakiś czas klikałem replay chcąc przeżyć utwór jeszcze raz i jeszcze. Warstwa emocjonalna na Only the Youngest Grave jest też fenomenalna sama w sobie – podczas kolejnych odsłuchów możemy odbierać utwory zupełnie inaczej. Przez wszechogarniający smutek przebija się radość. Uczucie zaszczucia znika zastąpione poczuciem wewnętrznej jedności. Trudno co prawda przymknąć mi oko na pewne niedociągnięcia, które możemy znaleźć pod koniec drugiej płyty, gdy pewne motywy wydają się zbyt rozwleczone w czasie i są niebezpiecznie blisko nudy, ale… To jedna z najlepszych płyt jakie udało mi się recenzować w ostatnim czasie.

Ocena: 9/10

Autorem jest Naird (Adrian).

(Visited 1 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , , , .