Wygląda na to, że wszystkiego, czego czepnie się Haldor Grunberg dostaje jakiś magiczny pierwiastek, coś, co sprawia, że te wydawnictwa posiadają wyrazisty charakter i tożsamość. Bez wątpienia jednym z takich materiałów jest debiutancki album warszawiaków, którzy hałasują pod jakże wdzięczną nazwą Minetaur.
Na Gravel Pit dostajemy niespełna pół godziny rozbujanego death/groove metalu, który jest cholernie melodyjny i wyraźnie robi ukłon w kierunku stonera. Stołeczni metalowcy z niebywałą łatwością skomponowali świetny zestaw numerów, które w całkowitym rozrachunku tworzą fajną podróż po amerykańskiej pustyni. Tylko zamiast upalonej atmosfery, deskorolek czy kowbojów, dostajemy twardzieli z baru motocyklowego, którzy popijają bimber do dźwięków Crowbar, Lamb of God czy Superjoint Ritual. Tak więc agresja, ciężar, patologia, ale to wszystko w towarzystwie bujającej melodii i dobrej zabawy. Otwierający Trailblazer czy Hammered pokazują koncertowy charakter materiału, przecież takie kawałki po prostu zabijają na żywo. Innym razem muzycy nieco odbijają w klimaty wręcz hardcore i punka, jak w Nashville Pussy, by w tytułowym świetnie sprawdzić swoje możliwości w robieniu panteropodobnych kawałków. Z całego albumu na pewno wyróżnia się wielowątkowy One Millions Forms Deforming, gdzie gościnnie udzielił się sam Haldor do odczytania fragmentu Księgi Prawa Crowleya. Szczerze powiedziawszy Minetaur niewątpliwie kojarzy mi się z grupą Mentor. Z tą różnicą, że zamiast duchów z Guts, Graves and Blasphemy, warszawiacy posłużyli się ciałami spod Domu 1000 trupów. O brzmieniu naprawdę nie ma co wspominać, Satanic Audio to raczej gwarancja, której profesjonalizm jest po prostu czymś pewnym.
Przejście obok takiego albumu jak Gravel Pit to czysta głupota. Materiał jest z pewnością oryginalny, a dla zespołu może stanowić śmiały powód do dumy z racji, iż to dopiero debiut. Minetaur w nienachalny sposób wypuścił niezwykle spójny krążek, który bez najmniejszych kompleksów może konkurować z zagranicznymi wydawnictwami. Szkoda gadać, trzeba słuchać!
Ocena: 8/10
- BOHREN & DER CLUB OF GORE w Polsce. Poznaliśmy support - 2 marca 2024
- Bohren & Der Club of Gore na dwóch koncertach w Polsce - 9 lutego 2024
- MORRATH: „Myśl za siebie i żyj tak, jak sam chcesz żyć” - 9 lutego 2024
Tagi: 2017, crowbar, death metal, death/groove metal, Gravel Pit, groove metal, Haldor Grunberg, Lamb Of God, Mentor, Minetaur, Pantera, satanic audio, Sludge, southern, stoner, Superjoint Ritual.