Saltus: „granie to ciężki kawałek chleba”

Początkiem września br dzięki Via Nocturna ukazała się kompilacja W Imię Bogów. Wkrótce również zespół wyda nowy longplay. O tych i innych sprawach postanowiłem zamienić kilka zdań z basistą – Bithornem.

W tym roku zespół obchodzi 18-te urodziny. Czy jakoś specjalnie obchodzicie ten jubileusz?

Czas leci, to fakt hehe! Będziemy się starać więcej grać, to jest pewne. Ale coś większego zrobimy dopiero na 20-lecie .

Jakbyś w pigułce podsumował wszystkie lata działalności zespołu. Czy jest coś co byś zrobił inaczej patrząc wstecz?

Saltus, mimo licznych zmian w składzie, uparcie kroczy swoją drogą i nie ma zamiaru z niej schodzić. Muzykę zawsze tworzyliśmy dla siebie, pod nasze gusta, a że przy okazji pojawiło się kilkunastu fanów – jest się z czego cieszyć!

Jak się ustosunkujesz do łączenia Saltusa ze sceną NSBM?

To nie nasz problem, my z tą sceną nie mamy nic wspólnego .

Po trzy letniej przerwie rok 2015 określić można mianem dość pracowitego. Wydaliście EPkę Jedność, wkrótce ukaże się W imię bogów będący swego rodzaju kompilacją bowiem utwory pochodzą ze splitu Nowa Era oraz niewydanej wcześniej Promo 2002. W imię bogów to zdecydowanie ukłon w stronę fanów, którym ciężko dorwać split z Abusiveness.

SALTUS – W imię bogów

Zdecydowanie w tym roku sporo się dzieje! EPkę którą wydaliśmy jest zapowiedzią nowego krążka. Materiał który wyda Via Nocturna jest faktycznie ukłonem dla maniaków, którzy nie mogli już dostać wspomnianego splitu. Już od roku myśleliśmy aby wznowić ten materiał. Uważamy że zasługuje on na większą promocję i dostępność, niż to było w przypadku splitu.

Podobno pierwotny tytuł brzmiał „Pamięć i przeznaczenie – opowieść o Samonie”. Skąd zmiana?

Cytowany przez Ciebie nazwa była tytułem roboczym. Ostatecznie album będzie się nazywał „Jam jest Samon”.

EPkę wydało Eastside a kompilację rosnąca w siłę Via Nocturna. Nie byliście zadowoleni ze współpracy z Eastside?

Eastside to zaprzyjaźniona wytwórnia i myślę, że jeszcze nie raz nasze drogi się zejdą i wydamy coś pod tym szyldem. Natomiast chcieliśmy spróbować nowych możliwości, które oferuje Via Nocturna. Czas pokaże co będzie dalej.

Jak wyglądają prace nad zapowiedzianym długograjem „Jam Jest Samon„?

Materiał jest już przygotowany, w tej chwili szukamy wydawcy, który pomoże nam zrealizować ten projekt. Mamy dość dużo planów związanych z nagraniem tej płyty, chcemy zaprosić kilku gości, użyć niespotykanych do tej pory w naszej twórczości instrumentów. Będzie ciekawie.

Daniel Rusiłowicz tworzy okładkę do nowego lp. Czy jest ona gotowa?

Daniel to osoba, z którą będziemy chcieli współpracować. Koncept okładki już jest i powoli się tworzy, Daniel będzie jej współtwórcą.

Kiedy ujawnicie kolejne szczegóły płyty?

Na to przyjdzie odpowiedni moment…

Wyczytałem kiedyś w wywiadzie, że Wojnar nie współtworzy już muzyki Saltusa, jednak jest autorem tekstów. Czy nadal dla Was pisze?

Wojnar jest dla nas duchowym wsparciem i cały czas bardzo nam pomaga. Na nowym albumie praktycznie wszystkie teksty będą jego autorstwa . Od wielu lat razem współpracujemy, ale przede wszystkim się przyjaźnimy.

Czy zaplanowane macie jakieś koncerty po wydaniu EP i kompilacji a przed nowym longplayem? W sieci ukazała się informacja, że zagracie z Abusiveness oraz Jarun. Czy takiego line-upu możemy się spodziewać na wszystkich koncertach?

Obecnie dogrywamy terminy, wkrótce będziemy o nich informować poprzez portale internetowe, a przede wszystkim przez naszego Facebooka. Jedną z dat koncertów która jest już pewna to 5 grudnia w klubie Vinyl w Rzeszowie w towarzystwie zespołów Abusiveness oraz Jarun. Raczej będzie ciężko zgrać taki skład na najbliższe gigi w tej chwili nie mogę tego potwierdzić .

Jak sądzisz? Dlaczego często dobrym zespołom w Polsce trudno się przebić?

Granie to ciężki kawałek chleba, nie wszyscy mają na tyle zawzięcia żeby przetrwać . Na to składa się wiele czynników. Obecnie nie wielu ludzi chodzi na koncerty z powodu ich dużej ilości jak i dostępności w internecie. Sprzedaż płyt jest niska, bo ludzie wolą sobie ściągnąć z sieci.

To fakt. Frekwencja na koncertach jest mniejsza niż by to chciał zarówno właściciel klubu jak i zespół. Na sprzedaż płyt nie mogą narzekać tylko duże kapele. Czy to kwestia niewystarczającej promocji (choć stron o tematyce muzycznej przybyło) czy kwestia lenistwa i zadowoleniem się wersją elektroniczną muzyki?

Zdecydowanie lenistwo, brak już tego kultu który był przynajmniej 10-15 lat temu. Druga sprawa to wiele kapel wydaję CD i ciężko by było być na bieżąco z każdym wydawnictwem, wiec ściąganie z sieci pomaga, w tym poza tym jest to duża ulga dla portfela.

Od jakiegoś czasu widać trend na rynku muzycznym z powracającą modą na kasety. Sądzisz, że mogą one powrócić na dobre czy to tylko i wyłącznie limitowane edycje dla zagorzałych maniaków?

Ja jestem fanem kaset, bo się na nich wychowałem! Dlatego mnie ten fakt bardzo cieszy. Nasze materiały również wydajemy na taśmach, ale patrząc realnie kasety nie wrócą na większą skalę, to jest nośnik tylko dla maniaków.

Idąc za ciosem. Również winyle mają swój mały renesans. Coraz częściej zespoły wydają na tym nośniku. Czy również jesteś fanem tego nośnika i raczysz się dźwiękami z czarnych płyt?

Jestem fanem winyli i je kolekcjonuje! Ma to swój niepowtarzalny klimat, dlatego będę dążyć żeby nasze materiały zawsze ukazały się na takim nośniku!

Trzymam kciuki, żeby nowy album ukazał się na czarnym nośniku.

Tak jak napisałem wcześniej będziemy chcieli żeby ten materiał był wydany też w wersji winylowej.

Tak na koniec….powiedz jaka płyta dotychczas wydana w tym roku zrobiła na Tobie takie wrażenie, że przykleiłbyś jej etykietę Płyta Roku?

Album TribulationThe chirdlen of the night to jedna z moich ulubionych płyt tego roku. Mocny cios wypuścił Infernal War w postaci Axiom. Myślę że te dwie płyty będą się biły w tej chwili o tron.

Dzięki za wywiad! Mam nadzieję, że uda mi się Was niedługo zobaczyć na żywo. Sława!

Ja również dziękuję! Wspierajcie podziemną scenę!

(Visited 2 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , .