Szalenie miło, gdy debiutancki mini album młodego zespołu okazuje się wydawnictwem arcyciekawym, a przynajmniej zaostrzającym apetyty na więcej. Krakowski Mothers In Furs wypuścił w świat płytkę z wszech miar interesującą i oryginalną – mamy na Jisei No Ku zgrzytliwego garażowego rocka, lekki psychodeliczny odjazd, poezję Williama Blake’a i ascetyczną, ale niebanalną oprawę wizualną. Spokojnie jednak – to nie hipsterski wykwit dla wybrańców, a dawka solidnej, ambitnej, niemniej przyswajalnej muzyki.
Post punkowy riff otwierający utwór The Tyger już na wstępie utwierdzi was w przekonaniu, że jest dobrze. Kusząco niedbale rozprawia się kapela z naszymi bębenkami słuchowymi, okraszając swą muzykę jakby orientalną, psychodeliczną otoczką. Podobnie się ma sprawa z Why Was I Born With a Different Face, gdzie mamy trochę zgrzytliwych, dysonansowych dźwięków i znowu sporą dawkę wciągającej nas muzycznej roboty (fajnie wypada szeptany wokal skrywającego się pod ksywą Omon frontmana).
A żeby było jeszcze bardziej różnorodnie w The Land Of Dreams pojawia się hipnotyzujący, monotonny rytm, miłe dla uszu przestery, stonerowy, chropowaty bas i kobiecy wokal. Tytułowy kawałek intryguje instrumentalną robotą i post rockowym, mocniejszym riffem. Mnie natomiast najbardziej przypadła do gustu piosenka Katie Cruel. Jest w niej duszny klimat południa Stanów, zawadiacki i stylowy zarazem. Odzywają się tutaj echa niezapomnianego Morphine, choć w tym kawałku wykorzystano instrumentarium typowe dla rockowego bandu (Bostończycy kombinowali z saksofonem barytonowym i dwustrunowym basem).
Pochwał by było na tyle. Nagan nie będzie. Trzeba się brać do roboty, nagrywać pełnowymiarowy materiał i ruszać w Polskę z koncertami. Wszystko jest na Jisei No Ku na swoim miejscu, a pewnie da się jeszcze z tej formuły wycisnąć więcej. Punkt wyjścia jest bardzo dobry. Oby Mothers In Furs stali się szybko ozdobą rodzimej (a może nie tylko) alternatywnej sceny.
Ocena: 8,5 / 10
Oficjalna strona zespołu na Facebooku: https://www.facebook.com/mothersinfurs
- Hypnosaur – „Undead Invaders Born to Die in a Maze” (2024) - 12 kwietnia 2024
- Formacja SOULDRONE prezentuje debiutancką EP - 12 kwietnia 2024
- Temple Of Katharsis – „Macabre Ritual” (2023) - 30 marca 2024
Tagi: alternatywa, Mothers In Furs, noise rock, premiera, psychodelic rock, recenzja, William Blake.