Beyond The Event Horizon – „Leaving The 3rd Dimension” (2020)

Kiedyś byłem większym ultrasem post rocka. Wraz jednak z latami słuchania kolejnych płyt i projektów, z tej wąskiej bądź co bądź niszy, nabrałem do podgatunku sporej rezerwy, przez co dziś z ograniczonym entuzjazmem podchodzę do większości kapel, które wychylają się z tej dźwiękowej szuflady.

Beyond The Event Horizon na Leaving The 3rd Dimension czystego post rocka nie gra, na równi stawiając w snuciu swoich kosmicznych opowieści (obok nastrojowych gitar) dźwięki elektroniki, sampli i klawiszowych syntezatorów. Nadaje to muzyce zespołu ciekawego synthowo-sci-fi’owego klimatu, który dobrze współgra z motywem przewodnim, poświęconym kosmicznym wojażom i badaniom nieznanych rejonów czasu i przestrzeni.

Zaczyna się bardzo obiecująco, trzy pierwsze kawałki to odpowiednio dynamiczne i dobrze zaaranżowane utwory, w których nie brakuje atmosfery mroku, niepewności i niepokoju. Bardzo mi się ten klimat na Leaving The 3rd Dimension podoba, nie da się ukryć, że  w przestrzeni kosmicznej to uczucia, które człowiekowi (w kontakcie z niedającą się pojąć umysłowi przestrzenią) dominować powinny.

Im dalej jednak w las, tym trochę mniej porywająco, w okolicach utworu tytułowego gubi się nieco wspomniany pierwiastek ekscytacji, który zastępuje lekkie znużenie. Przy takich Away from Home (choć ten ma jeszcze momenty). Long Distance czy Inverted Sunrise człowiek, zamiast kosmicznej podróży, ma już co najwyżej wrażenie przebywania w planetarium, gdzie autentyczny kosmos zastąpiony został średnio interesującą projekcją wizualną. Krążek ratuje na szczęście końcówka, New Chapter to najbardziej elektroniczny utwór na płycie, który z powodzeniem mógłby zagościć w filmie/serialu/grze sci-fi, dodatkowo podkręcając tempo i dynamikę prezentowanej na ekranie akcji.

Leaving The 3rd Dimension nie jest albumem równym, ale na szczęście więcej na nim momentów interesujących, niż takich, przez które lepiej byłoby sobie tę płytę odpuścić. Jeśli lubicie kosmiczne klimaty (no chyba, że za tą fascynacją kryje się raczej mrok i pustka pokroju Darkspace – nie ten adres), to możecie się śmiało częstować.

Ocena: 6/10

Synu
(Visited 2 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , .