The Dog – „Avenge Us” (2020)

Avenge Us to nowa Epka wrocławskiego składu wpisującego się do tej pory w klimaty power violence, gdzie krótkie strzały muzyki przepełnione były grindową prędkością i hardcore’ową energią. Nowy materiał wydany został przy współpracy wrocławskiej Arcadian Industry z niemiecką Lower Class Kids Records i przynosi niemałe zmiany na linii drogi muzycznej obranej przez muzyków.

Materiał nagrano pod okiem Haldora Grunberga i Ignacego Gruszeckiego w Monochrom Studio, a następnie prace przeniesiono do dobrze znanego Satanic Audio w celu zmiksowania i zmasterowania. Jak się możecie domyślić efekt końcowy nie rozczarowuje, sound jest mocny i na tyle organiczny, na ile to możliwe w dzisiejszych czasach.
Jak wspomniałem, od strony muzycznej The Dog zaskakuje na pełnej linii, nie wiem czy można brać Avenge Us za prognostyka na dalszy kierunek, bo jak wiadomo Epki często są traktowane jako możliwość eksperymentu, ale na dzień dzisiejszy styl ten bardzo okrzepł. Szybkie dwuminutówki zostały zastąpione przez bardziej rozbudowane kompozycje, w których noise’owo/grindowe oblicze kapeli zostało praktycznie wypchnięte z równania po całości. The Dog 2020 można zaliczyć do popularnego stylu new school hardcore, który w wyraźny sposób nawiązuje do sceny lat 90. i wprowadza pewną ilość melodyki. Daje to w moim uznaniu efekt jakby pomieszać Sick of it All (wstęp tytułowego Avenge Us) z Lionheart (duża ilość riffów) z jednoczesnym podlaniem tego kilkoma szybszymi momentami i urozmaiconymi wokalami, które poza klasycznymi HC wrzutkami sięgają do zapędów refrenowych w stylu Twitching Tongues (Camping in the Desert of Life). Nieco ponad dwudziestominutowy materiał zakończony jest ukłonem w stronę klasyki w postaci Race War, oryginalnie wykonywanego przez Carnivore, który dowodzony był przez nieodżałowanego Petera Steel’a. Ten cover pokazuje w pełni jak bardzo The Dog spuścił z tonu, w oryginale brudny, agresywny utwór rozkrzyczanego Steel’a i spółki stał się miękki, wręcz pozbawiony charakteru. Szkoda, wybór bardzo fajny, ale ostateczny obraz już mniej.

Ostatecznie moje odczucia po zapoznaniu się z najnowszym materiałem The Dog stanęły na tym, iż nie jestem zbyt zadowolony z rozwoju, w którym zespół postanowił pójść. Gdybym nie znał wcześniejszych płyt, zapewne moja ocena byłaby inna, ale w zestawieniu z bardziej dzikim i także chyba ambitniejszym graniem Avenge Us wypada dosyć typowo. Jednocześnie bardzo mnie ciekawi, co przyniosą kolejne nagrania, i w jakim kierunku pójdzie rozwój, więc nie ma mowy, bym miał spisać The Dog na straty, każdy ma prawo do poszukiwań swojego „ja”, a w takich poszukiwaniach należy przede wszystkim być egoistycznym w wyborach i nie zwracać większej uwagi na opinie innych.

Ocena: 6/10

The Dog na Facebook’u.

(Visited 2 times, 1 visits today)

Tagi: , , , , , , , , .