Tag Archives: Rotten Music

Putrid Womb – „Propensity For Violence” (2017)

Kolczasto-nieczytelny logos, brzydkie słowa w nazwie i tytule, negliż i puzzle z kobiety na okładce: dość łatwo zorientować się, co takiego gra Putrid Womb. Teksański skład, wierny lokalnemu patriotyzmowi nakazującemu pewien stopień niediagnozowanego jeszcze odchyłu, zdecydował się na slamming brutal … Więcej

Kategoria Recenzje | Tagi , , , , , , , | Leave a comment

Korpse – „Korpse: None So Brutal Edition” (2017)

Zanim zaczniemy, słowo wyjaśnienia: opisywana dziś płyta oryginalnie wyszła cztery lata temu i nazywała się po prostu Korpse. Jako, że wtedy produkcję można było nazwać co najwyżej średnią, po trzech latach zespół do spółki z Rotten Music stwierdził, że wydadzą … Więcej

Kategoria Recenzje | Tagi , , , , , , , , , , | Leave a comment

Diphenylchloroarsine – „Post Apocalyptic Human Annihilation” (2017)

W hermetycznym środowisku slamu nie ma większego gieroja niż Mats Funderud. Jegomość ten odpowiada za takie sztuki, jak Kraanium, i pomimo sporej ilości projektów średnich, kilka z nich wychodzi pierwszorzędnie (co jest całkiem ciekawe, biorąc pod uwagę, że prawie wszystkie … Więcej

Kategoria Recenzje | Tagi , , , , , , , | Leave a comment

Pancrectomy – „Insulin Induced Coma” (2017)

Insulin Induced Coma ma osiem minut i sześć numerów. Z czego pierwszy i ostatni to intro i outro. To jednoosobowy projekt Caluma Forresta, znanego głównie z Operation Cunt Destroyer i Shattered Horizon. Wydany został przez Rotten Music i jest albo dowcipem, albo … Więcej

Kategoria Recenzje | Tagi , , , , , , , , , | Leave a comment

Inhuman Entity – „Kingdom of False Divinity” (2017)

Gdy ktoś myśli o miejscach słynących z projektów brutal death metalowych, zazwyczaj na pierwszy ogień idą Indonezja i Teksas. Chile zaś… Chile zupełnie się z takim graniem nie kojarzą, przynajmniej mi. Inhuman Entity stara się to jednak zmienić i udowodnić … Więcej

Kategoria Recenzje | Tagi , , , , , , , | Leave a comment

Mastectomy – „Hell On Earth” (2017)

Mastectomy kojarzę sprzed mniej więcej dwóch lat, gdy natknąłem się na split z ich, a raczej jego, udziałem. Pamiętam głównie, że, delikatnie mówiąc, niespecjalnie przypadli mi do gustu. Do pełniaka podchodziłem więc z pewną dozą sceptycyzmu i dystansu. Szczęśliwie, już … Więcej

Kategoria Recenzje | Tagi , , , , , , | Leave a comment