Choć serce me bije powyżej dwustu BPM-ów, to jednak wrodzony dualizm (nazywany często bezguściem) sprawia niekiedy, że mam ochotę na coś równie powolnego, co ciężkiego. Tak było i jakiś czas temu, więc z tej okazji przejąłem debiutancką EP-kę zespołu Void Rot.
Trzy numery na piętnaście minut to dobry czas na zaprezentowanie się. Tym bardziej, że Consumed By Oblivion prezentuje się na różne oblicza i z każdym numerem dostarcza nieco innych wrażeń. Debiut Amerykanów wypłynął spod skrzydeł Sentient Ruin Laboratories i Everlasting Spew Records, zależnie, czy wolisz format kasetowy, czy płytowy.
Minialbum zaczyna się od najlepszego chyba numeru, mianowicie Ancient Seed. Void Rot prezentuje tutaj bardzo mroczną, przegniłą klimatyczność podaną w formie wyczernionego death/doomu. Spora rozbiegówka płynnie i umiejętnie wpada w groźne, nieśpiesznie stąpające riffy i przeciągane wokale. Brzmi to na tyle dobrze, że łatwo się w numerze zatracić i mimowolnie zacząć się z nim bujać. Choć z drugiej strony, brakuje tu czegoś specjalnego, co chwyciłoby mnie za gardło.
Podobną rzecz można powiedzieć o kolejnych Consumed By Oblivion i Celestial Plague. Ten pierwszy to przede wszystkim obskurny death metal w średnich tempach, podparty gdzieniegdzie zimnym tłem. Ostatni numer uderza głównie w doom/death, jednocześnie nie używając zbytnio blackowego pierwiastka. Jest ciężej, ale też tępiej niż na Ancient Seed.
W każdym wypadku Void Rot stawia bardziej na atmosferę niż riffy. Jak już napisałem, wychodzi to nieźle, jednak nie na tyle, by na stałe przekonać kogoś rzadko zaglądającego w doomowe rejony. Same kompozycje też są w gruncie rzeczy proste i niezaskakujące, nie ma więc sensu jakoś bardziej się nad nimi rozwodzić. Jeżeli dodamy do tego bardzo ciężkie, właściwie brudne brzmienie i sporo smaczków z Spectral Voice, otrzymamy bardzo przyzwoity minialbum. Maniacy powolnych i zadymionych dźwięków powinni być bardzo zadowoleni, mogą nawet dodać co nieco do i tak całkiem porządnej oceny.
Ocena: 7,5/10
- Ayyur – „The Lunatic Creature” (2018) - 13 lipca 2019
- Psychopathic – „Phases” (2018) - 6 lipca 2019
- Himura – „Exterminio” (2016) - 30 czerwca 2019
Tagi: 2018, Consumed By Oblivion, death metal, death/doom metal, doom metal, ep, Everlasting Spew Records, kapitan bajeczny, recenzja, Void Rot.